DEMONIC

Oj Wy budowniczowie, odkąd Didlet jest u nas w sojuszu zaobserwowałam w naszym małżeństwie wielki boom na ekonomię
Mateusz zawsze cenił sobie dużo bardziej flotę, zresztą ja też mam jej stosunkowo dużo...
a teraz tylko zworze surówke i rozdzielam na budowy, jak w socjalizmie
Teraz mam pod opieką konto jednego z LzForces...zleciłam taką stałą opiekę swojemu koledze z grupy (żeby z multikontem nie było jaj) ten to dopiero ma tą ekonomiczną strone rozwiniętą...ma tyle minerałów ze kusi mnie aby wybudować GŚ
A ide cos popiszę gdzieś indziej...

Jej...ja jak nie pofarmie w ciągu dnia to jestem nieswoja...Ostatnio siedze jak sierota nad projektami, więc nawet ten ekonomiczny rozwój mi odpowiada. Bo nic się nie dzieje, aczkolwiek mam ostatnio pewien zgryz.
Koleś mnie szantażuje z OGame, historia jest troche dziwna...Odkąd mam księzyc na 86 to farmiłam, miał bardzo dużo minerałów, latałam do niego z 4 razy dziennie na 4 okoliczne planety. I nagle sie odzywa, mówi ze zabrał konto koledze i mam go nie atakować. Olałam go Napuścił na mnie kolege...z którym na marginesie sie zaznajomiłam i wycofał flote pisząc "Jakby co to Cię rozwaliłem".
A wczoraj tak sobie go zeskanowałam (tą moją faremke) i aż nie sposób było nie polecieć I teraz na mnie krzyczy ze mam mu milion surówki oddać bo jak nie to naśle na mnie znowu tego kolesia.
Śmiać mi się chce...ale jak nam ktos wojne wypowie w najbliższym czasie to ja się oczywiście wszystkiego wyprę

Hola Hola ja na niego nie wrzeszczę:P A że szybko znajomości mi wychodzą jakoś przy okazji to trudno:)